Ludzie, Ziemianie, Marsjanie.
Galaktyka:
Xanthar-1.
Układ planetarny:
Premius-7 (dawniej Układ Słoneczny).
Planeta matka:
Ziemia.
Opis planety matki:
Cykl przebiegu jednego, całego dnia trwa dwadzieścia cztery godziny. Pełen obrót wokół słońca aż 365 dni. Przepiękna, błękitna kula z zielono-brązowymi elementami, niekiedy nawet i białymi. Z naturalnym satelitą w postaci księżyca. Temperatura, w zależności od położenia, waha się od -40 stopni do 40 stopni Celsjusza. Zamieszkała przez rasę ludzką. Warunki do życia zatem miała idealne. Tlen, potrzebny do życia. Wodę, która pokrywała ją w większym stopniu i powierzchnie, po której stwory lądowe mogły się przemieszczać. Niektóre z terenów były pokryte prześliczną, zieloną roślinnością, tworząc idealnym ekosystemem do życia dla zwierząt. Jednakże nie wszędzie było tak pięknie, jak na zielonych połaciach. Trafiały się też miejsca, gdzie roślinność nie miała racji bytu, albo z ledwością trzymała się kiepskiego gruntu. Mowa tutaj o pustyniach, jak i lodowych terenach. Planeta Ziemia od zawsze była w interesujący sposób różnorodna. Dlatego też dość trudno byłoby opisać gatunki zwierząt i roślin, które na każdym z terenów musiały się przystosować do panujących tam warunków. Wymienienie ich wszystkich graniczyłoby z trudem, a przez dość pozytywne do tego warunki, stale się rozwijają, tworząc kolejne wcielenia, jakie ludzie musieli w jakiś sposób nazwać. Niestety, planeta Ziemia została zniszczona przez swoją własną rasę i nie jest już możliwe dowiedzenie się o jej skrywanych tajemnicach.
Opis wyglądu rasy:
Ludzie różnią się oczywiście ze względu na płeć. Dzielą się
zatem na mężczyznę i kobietę. Ich okres dojrzewania trwa aż osiemnaście lat.
Ich wysokość mieści się w granicach od stu pięćdziesięciu do dwustu dziesięciu.
Kolor skóry, w zależności od miejsca w którym żyją, może przybrać barwę mocnego
brązu, lekkiego brązu, lekkiego żółtego zabarwienia i standardowo, bladego
różu, którego jest najwięcej. Oddziaływanie na słońcu sprawia, że ich skóra
ulega drobnym zmianom i brązowieje, lecz w przeciwieństwie do człowieka
urodzonego naturalnie z mocno brązową skórą, białoskórzy utrzymują taki efekt
tylko przez pewien czas. Mają jedną parę rąk, jak i nóg. Jedna dłoń ma pięć
palców, z czego jeden z nich stanowi kciuk, umożliwiający efektowne władanie
narzędziami. Pięć palców i jednej stopy pozwalają na lepsze utrzymanie się
terenu. Mężczyzna, jak i kobieta posiadają włosy na głowie, których często
używają do uwodzenia osobników płci przeciwnej. Jednakże mężczyźni posiadają
ich często znacznie więcej, w zależności od genów, ich włosy nie tylko mogą rosnąć
na głowie, ale także na klatce piersiowej. Mięśnie niestety nie są od urodzenia
mocne, zdolne do przetransportowania ciężkich obiektów z jednego punktu do
drugiego. Ukształtowanie ich w rasie ludzkiej jest procesem bardzo długim.
Niestety, ludzkie mięśnie nie są zbyt mocno skompresowane, dlatego potrzebują
większej powierzchni na ciele, co stanowczo wpływa na wygląd jednostek
ludzkich. Kości, tak jak zresztą skórę, mają dość delikatną. Słuch, zmysł
węchu, widzenia i smaku przez lata ewolucji niezwykle mocno się zatarły, będąc
wręcz imitacją. Ludzkie oczy mogą przyjąć kolor błękitny, zielony lub brązowy,
a ich źrenica zawsze jest okrągła, reagująca na światło.
Opis umiejętności rasy:
Ani Marsjanie, ani Ziemianie nie mają szczególnych
umiejętności, którymi mogliby się pochwalić poza technologią. Jednakże w wyniku
utworzenia CH.V1, okazało się że szczepionka, która była ponoć wadliwa, miała
też ciekawe atuty. Raz na milion przypadków, powodowała ona małą mutacje, zwiększając
nieco siłę umysłu. Dzięki temu, niektórzy z tychże ludzi otrzymywali zdolności
psioniczne, polegające na wykorzystaniu właśnie swego mózgu. Mogli otrzymać umiejętność
telekinezy, dzięki której przemieszczanie przedmiotów z jednego krańca
pomieszczenia na drugi nie było problemem i nie wymagało nawet kiwnięcia
palcem. Inni dostawali od szczepionki talent do pirokinezy, czyli zwiększenie
temperatury obiektu, władanie ogniem. Było też tego przeciwieństwo, czyli
kriokineza, pozwalająca na zamrażanie. Kolejną możliwością była hydrokineza,
pozwalająca na manipulacje wodą, elektrokineza i tworzenie błyskawic.
Biokineza, niezwykle rzadka, ale spotykana, za pomocą której można było
zmieniać czyiś kod DNA. Aerokineza, inaczej kontrola nad powietrzem. Fani
X-Men'ów pragnęliby pewnie też otrzymać moc magnetokinezy, czyli kontroli nad
magnetyzmem.
Limity były zależne jedynie od ciała takiej osoby oraz siły umysłu.
Psioniczne umiejętności można było też nabyć poprzez implanty. Jednakże ważną rzeczą było, by osoby posiadające te umiejętności dzięki CH.V1 nie tknęły specjalnych urządzeń. Bowiem te osoby posiadały już potężny talent, a zwiększenie ich możliwości sprawiało, że 100% przypadków przy użyciu zdolności kończyło się zgonem.
Limity były zależne jedynie od ciała takiej osoby oraz siły umysłu.
Psioniczne umiejętności można było też nabyć poprzez implanty. Jednakże ważną rzeczą było, by osoby posiadające te umiejętności dzięki CH.V1 nie tknęły specjalnych urządzeń. Bowiem te osoby posiadały już potężny talent, a zwiększenie ich możliwości sprawiało, że 100% przypadków przy użyciu zdolności kończyło się zgonem.
Ostatnią zaletą
CH.V1 tkwiła w wadzie. Czyli przemianie w przypadku kontaktu płciowego
lub trafienia do układu krwionośnego człowieka krwi obcego. Zmiana mogła
być cofnięta dzięki medycynie przez najbliższe 24 godziny od "zarażenia
się". Jednakże jeżeli wprawny lekarz kontrolował proces przemiany,
mogło się to opłacić. Człowiek taki, nie zmieniając się całkowicie w
obcą rasę, a często nawet i prawie w ogóle dzięki kontroli, mógł
otrzymać dodatkowe zdolności. Co prawda, odrobina zmian w wyglądzie
była, ale dotyczyła ona określonych (dla zdolności), często
niewidocznych na ciele zmianach. Zdolności tyczyły się tego, co
potrafiła dana rasa. Gdy obcy potrafił zmieniać swoją krew na włócznie,
człowiek wtem otrzymywał tę samą umiejętność.
Opis postępu technologicznego:
Na początku ludzie biegali z toporami i nieco... topornie zabierali
się do wyjścia ze swej epoki kamienia łupanego. Na szczęście później stanowczo
przyspieszyli i wraz z nastaniem wieku 2202, coś takiego jak broń palna
przestała mieć racje bytu, zważywszy na to, że ich broń laserowa praktycznie
nie miała odrzutu. Rasa ludzka specjalizuje się głównie w przemyśle, na drugim
miejscu znajduje się medycyna, na trzecim rzemiosło wojenne, a na ostatnim
przekłada całą resztę. Zatem, przemysł. Wszedł on w bardzo wysoki poziom.
Ludzkość w sumie przestała interesować się nadto palnikami laserowymi, gdyż
były one dość toporne w użyciu. W szczególności, jeśli do zabawy mamy coś
takiego, jak pirokinezę, pozwalającą na rozgrzanie jakiegokolwiek metalu o wiele
szybciej, niż w przypadku plazmy. Dlatego też na masową skale zaczęto wytwarzać
rękawice, pozwalające na władanie tym żywiołem z dodatkiem specjalnego układu
"celowania" w postaci holograficznego okularu, przeznaczonego tylko
na jedno oko. Wystarczyło umiejscowić odpowiednio ramię okularu na uchu i kliknąć odpowiedni
przycisk, by zaraz móc bez większego wykształcenia i umiejętności, ciąć, spawać
i podgrzewać metal do odpowiedniej temperatury. Oczywiście, w przemyśle też
potrzebne jest transportowanie wielkich, ciężkich przedmiotów. Nie trudno się
zatem domyślić, że rękawica o mocy telekinezy została wrzucona do zestawu
budowniczych. Więcej miejsca na
magazynie, gdy coś takiego jak palety przestało mieć znaczenie, a ciężkie
sztaplarki zniknęły z obiegu. Chyba, że coś było naprawdę wielkim obiektem do
transportu. Rękawice miały określoną ilość mocy, która regenerowała się wraz z
czasem dzięki specjalnemu generatorowi. Jednakże to w końcu rok 2202. Nie
wszystko muszą szczególnie wykonywać ludzie, aczkolwiek warto by było, gdyby
nadzorowali pracę swoich pobratymców. Roboty skutecznie zwiększały szybkość wznoszenia
struktur i pozwalały na skuteczną eliminacje problemów, związanych z
ewentualnymi dziurami w statku. Gdzie człowiek musiał najpierw nałożyć na
siebie gruby skafander i zapewnić sobie odpowiednią butle z tlenem, tak robot
po prostu podfruwał do zniszczonego elementu i go naprawiał. Każdy z był
wspomagany w technologię "Róg Obfitości", który pozwał na tworzenie
dowolnych przedmiotów z bazy danych. Gdy pięćdziesiąt lat temu tworzenie specjalnego
statku transportowego trwało pół roku, z aktualną technologią wymagało to
jedynie kilka dni.
Medycyna też poszła do przodu. Lekarstwo na raka było
możliwe, demencje starczą eliminowało się w kilka chwil, a gdy ktoś narzekał,
że ma zmarszczki, można było przywrócić blask twarzy jak za dawnych, dobrych
lat. Wymiana organów też nie stanowiła problemu. Było to niezwykle proste
dzięki różnym technologią. Utworzenie serca czy śledziony wymagało jedynie
kliknięcia kilku przycisków. Wstawienie odpowiedniej części ciała do chorego
też nie było problematyczne. Wystarczyło znać komputer, a lasery i metalowe
palce robota wykonywały odpowiednią, zaprogramowaną przez lekarza czynność.
Mózg nieco się postarzał? Wystarczyło wstrzyknięcie specjalnej substancji,
regenerującej neurony. Niektórzy jednak czasem odrzucali na przykład przyszyte
ręce. Nerwy nie były możliwe do odratowania i tak dalej. Jednakże, czy to
sprawiało problem dla aktualnych lekarzy? Odpowiedź brzmi nie, aczkolwiek
ludzie, którzy utracili część swojego ciała, nie odzyskają jej w takiej formie,
jakiej by pewnie oczekiwali. Zamiast tego są protezy. Metalowa noga jeszcze
nikomu nie zaszkodziła, a fakt, że dzięki niej biega się o przynajmniej 20%
szybciej, świadczy chyba o dobrym wyborze. To samo tyczyło się rąk czy oczu.
Wielu przez to ludzi przechadzało się po ulicach, mając różne protezy. I to nie
przez fakt aż tak tragicznych losów. Po prostu były wydajniejsze od ludzkich
części ciała. Ogólnie, dzięki medycynie, jednostka ludzka mogła żyć przez setki
lat, a długość życia stanęła na 200-250 latach.
Wojenne zabawki to coś, co ludzie uwielbiają najbardziej.
Aczkolwiek wraz z wymyśleniem laserów i broni laserowej, która w sumie odrzutu
nie posiadała, posmutnieli. Jednakże nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Dalej było to coś, co mogło zabić, więc jest cool. Pistolety, karabiny szturmowe,
snajperskie, lekkie karabiny maszynowe, ładunki wybuchowe. Wszystko to zostało
zmodyfikowane z palnej, na laserową. Zabijanie celów z odległości kilku
kilometrów, będąc wspomagany w specjalne rękawice stabilizujące i holograficzny
wspomagator namierzania, stało się niezwykle proste. Nawet dzieciak z taką
technologią mógłby zostać zabójcą, o ile utrzymałby ciężar rękawicy i karabinu.
Kamizelki kuloodporne przestały mieć racje bytu przez fakt, że zwyczajny
pistolet laserowy potrafił się przez nią przebić, i to bez najmniejszego
problemu. Ludzie szukając rozwiązania, wymyślili pole odbijające. Nie dość, że
tym razem wystarczyło mieć małą kostkę dołączoną do pasa, co zaoszczędzało
miejsca, to jeszcze nie pociliśmy się i nie wyglądaliśmy jak durnie w
garniturach, starając się schować kevlar pod ich osłoną. A im bardziej ludzie
interesowali się tematem wojennym, tym straszniejsze bronie wymyślali, takie jak
Wielkie Działo Hadesu. Na poziomie grawitonów oraz antymaterii, siała ona
totalne spustoszenie, mogąc wystrzelić promień i zniszczyć bezpowrotnie i nawet
bez problemu czyjąś planetę. Zresztą, zademonstrowano siłę działa na swej
planecie. Kolejnym z wojskowych wynalazków, lecz pasujących i do medycyny,
weszły nanoboty. Są to bardzo małe roboty, które pozwalają na regeneracje ran.
Wstrzyknięcie kilka miligramów do krwioobiegu pozwalało na prawie momentalne
zwiększenie swego procesu regeneracyjnego swojego ciała. Po kilkunastu
sekundach, rana postrzałowa zasklepiała się. Oczywiście, jeżeli chodzi już o
zniszczenie kości, wymagało to o wiele więcej czasu, i o wiele więcej
strzykawek, gdyż nanoboty działały tylko przez 20 sekund. Zbyt wielka ilość
nanobotów we krwi też nie była dobra, ponieważ powyżej czterokrotnego użyciu
całej dawki we strzykawce, zaczyna ona powodować zakrzepy, najczęściej kończące
się śmiercią. Po czterokrotnym użyciu nanobotów, należy poczekać albo
przynajmniej 6 godzin, by małe roboty zdążyły przetransportować się i uciec
drogą moczową podczas odcedzania kartofelków, lub zwrócić się do lekarza.
Jeszcze jednym z ciekawych wymysłów było pole maskujące. Wystarczyło obłożyć
się specjalnym materiałem, który działał na bazie miliona kamerek, ukazując
równocześnie obraz. Prosta sztuka iluzjonistyczna, ale jakże potężna.
Co do innych cudeniek technologicznych, można dać baterie
bezpiecznej antymaterii. Takie baterie zasilają każde mieszkanie, o ile jest
ono zamieszkałe, khehe... Mają potężną moc i są w stanie zasilić na pięć lat
pomieszczenie, w których jest telewizor holograficzny, dziesiątki komputerów i
urządzeń multimedialnych, żarówki najwyższej jakości, kuchenka elektryczna z
lodówką, jakimś jeszcze innym sprzętem, wymagającym dość dużej ilości prądu i
tak dalej. Kolejnym z wynalazków są pojazdy latająco-lądowe, czyli samochody,
działające na zmienianiu swojego pola grawitacyjnego. Jednakże to nie było
jedyne ich usprawnienie. Teraz każdy człowiek, nie ważne czy mały, czy duży,
czy zrobił prawo jazdy, czy też nie, mógł mieć taki pojazd. Nawet mógł go
używać. Jedyna różnica między posiadaniem prawa jazdy a jego nie posiadaniem
było używanie kierownicy. W przypadku braku uprawnień, trzeba było dać rozkaz
inteligentnemu robotowi, który transportował nas w odpowiednie miejsce. Lecz to
były z góry określone tory jazdy, przez co można było trafić na korki. Dlatego
dzięki nowym czasom, nikt nie miał problemu z transportem w określone miejsca.
Inne:
Wchodzą w skład Rady Wielkiej Dwunastki i przynależą do ras wyższych.
Inne:
Wchodzą w skład Rady Wielkiej Dwunastki i przynależą do ras wyższych.